Pierwszy krok do powrotu dzieci do domu

fotolia

Samotna matka z Mińska Mazowieckiego odzyskała prawo do kontaktów z dziećmi w rodzinnym domu. Tamtejszy Sąd Rejonowy przychylił się, tym samym, do wniosku prawników z Ordo Iuris. Jest to pierwszy istotny krok w staraniach zmierzających do powrotu rodzeństwa na stałe do domu.

Dramat rodziny rozpoczął się kiedy nad kobietą i dziećmi znęcał się ojciec małoletnich. Został on skazany na karę więzienia i odebranie praw rodzicielskich. Na skutek fałszywego donosu sąsiadki o rzekomym porzuceniu dzieci przez matkę, rodzeństwo zostało odebrane w trybie interwencyjnym w asyście policji i umieszczone w pogotowiu opiekuńczym. Do zabrania dzieci doszło pomimo tego, że przebywały one pod opieką babci w trakcie kilkudniowej nieobecność matki wynikającej z wyjazdu w celach zarobkowych. Niespełna godzinę po zajściu kobieta wróciła do domu, w którym już nie było dzieci. Do dnia dzisiejszego rodzeństwo tam nie wróciło.

Następnie Sąd Okręgowy w Siedlcach orzekł o ograniczeniu władzy rodzicielskiej kobiety poprzez umieszczenie małoletnich w domu dziecka. Dodatkowo pomniejszył prawo matki do kontaktów z dziećmi. Odtąd mogła je widywać tylko w placówce opiekuńczo-wychowawczej. Oznaczało to de facto, że rodzeństwo nie miało możliwości odwiedzania domu rodzinnego, pomimo że także dom dziecka nie widział żadnych powodów do tak drastycznego ograniczania matce oraz dzieciom prawa do wzajemnych kontaktów.

W toku postępowania o rozszerzenie kontaktów pojawiły się zarzuty co do warunków mieszkaniowych matki. Kobieta w związku z tym przeprowadziła w mieszkaniu gruntowny remont.

Z tego powodu nie istniały żadne racjonalne podstawy do tego, aby ograniczać matce styczność z dziećmi. Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim z uwagi na to zmienił wskazany punkt wyroku Sądu Okręgowego w Siedlcach rozszerzając możliwość kontaktów z matką również poza miejscem zamieszkania dzieci. Dzięki temu możliwe będzie odwiedzanie domu rodzinnego przez dzieci w dni wolne od nauki.

,,Sąd ingerując w kontakty rodziców z dzieckiem powinien kierować się przede wszystkim dobrem dziecka. Jest to prawo niezależne od władzy rodzicielskiej. W niniejszej sprawie nie występowały przeciwwskazania do umożliwienia osobistych kontaktów matki z małoletnimi. Ograniczenie takie wiązało się wręcz ze szkodą dla dzieci w kontekście podtrzymywania więzi emocjonalnej między nimi a rodzicem, co i tak było już utrudnione z powodu umieszczenia ich w domu dziecka” – skomentowała mec. Magdalena Majkowska z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.

Rozszerzenie prawa do kontaktów stanowi pierwszy istotny krok w staraniach Instytutu zmierzających do powrotu rodzeństwa do rodzinnego domu, w toku których kobieta jest reprezentowana przez mec. Jerzego Kwaśniewskiego oraz mec. Magdalenę Majkowską.